
Widzę
świat w odcieniach szarości. W nadnaturalnych, ostrych barwach. Patrzę
na ludzi z ciekawością, lecz nigdy im w oczy. Słucham muzyki dla
złagodzenia bólu, nie dla przyjemności. Biorę tabletki, by czuć się
mniej źle a nie po to by było dobrze. Jestem ograniczony i wolny
jednocześnie. Zakochany i nienawidzący zarazem. Bezsilny i pełen
nadziei. Jestem Krystian i mam kilka lat za mało by powiedzieć, że
zobaczyłem wiele, choć zobaczyłem...