niedziela, 6 maja 2012

Posted by Unknown |

Znalazłem tę piosenkę przypadkiem. Jeśli nie lubisz takiej muzyki przeczytaj tylko jej słowa. Zamknięty byłem już cztery razy i czułem dokładnie to samo co zostało obrane w słowa tej piosenki. Najgorsze w takim miejscu jest to, kiedy uświadamiasz sobie, że nie powinno Cię już tam być a lekarze nie chcą Cię stamtąd wypuścić... "Jeszcze nie teraz Krystianie, za dwa tygodnie pójdziesz na przepustkę i wtedy coś postanowimy". Na nic zdaje się wołanie- Jestem już normalny, wypuście mnie stąd! Podpisując papiery, które Ci podsuwają dla nich masz 15 lat, jesteś przez nich w pewien sposób ubezwłasnowolniony. Tekst tej piosenki genialnie opisuje sytuacje na oddziałach zamkniętych...




Biały pokój, drzwi bez klamek
W oknach kraty puste ściany
W środku ja, jak w puszce zamknięty
Nade mną napis niedorozwinięty, niedorozwinięty

W kaftanie bezpieczeństwa jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa jest bezpiecznie żyć

Związane mam ręce a usta zaklejone
Jakiś dziwny człowiek chce mi zmieniać głowę
Ukryte kamery śledzą każdy krok
Już jestem normalny wypuśćcie mnie stąd

W kaftanie bezpieczeństwa jestem bardzo spokojny
W kaftanie bezpieczeństwa wszystko wraca do normy
W kaftanie bezpieczeństwa walczyć nie mam sił
W kaftanie bezpieczeństwa jest bezpiecznie żyć

Wiedzą o czym myślę wiedzą o czym śnię
Nie mam nawet marzeń ktoś mi zabrał je - he, he
Zamknięty w pokoju nie ruszam się
Już jestem normalny wypuśćcie mnie

Kto mnie zamknął tu czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem normalnym człowiekiem
Kto mnie zamknął tu czego ode mnie chcecie
Przecież ja już jestem normalnym człowiekiem

Normalnym człowiekiem x3

0 komentarze:

Prześlij komentarz