środa, 5 września 2012

Posted by Unknown |
Plan tygodnia. Dzień po dniu. Siedem dni przeplatających się nawzajem swoją prostotą mają tworzyć miesiące a te lata. Dzień po dniu. Bez przerwy to samo. Od poniedziałku do niedzieli według planu. Stały, niezmienny czas wtopony w kartkę papieru krzyczącą do mnie atramentem co i kiedy mam robić. Nudne życie ciekawsze ma być od skoku spadochronem - zdrowe i szczęśliwe. Bezpieczeństwo i spokój - to ma mi dać schematyczne myślenie i działanie... Cały tydzień to samo. Odstępstwo od reguły to dla mnie skok na bungee gdzie zamiast liny jest cieńka nić... 

Podoba mi się takie życie... Czuję spokój...

0 komentarze:

Prześlij komentarz