Od zawsze dzielimy ludzi na przeróżne rodzaje, na potrzeby których wymyślamy etykietki. Sami też lubiliśmy od zawsze tytułować się mianami szlachciców, lordów, inteligentów, ale także wieśniaków, meneli, wariatów, psycholi itd… Dzisiaj psychiatria jest królową nazewnictwa. Ona przed podstawowym słowem nas określającym „Człowiek” dodaje jeszcze jedno, które niestety bardziej rzuca się w oczy od tego najwłaściwszego. Gdy ponad piętnaście lat temu trafiłem do gabinetu psychiatrycznego dostałem swoją pierwszą etykietkę „depresyjny”, koledzy z klasy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)