czwartek, 10 października 2013

Posted by Unknown |

Kolejny biznes... Może teraz wypali. Nie, wypali na pewno! Pozytywne myślenie przyciąga pozytywne zakończenia. Gdzieś czytałem, że jeśli podchodzi się optymistycznie do choroby, to wytwarza się w organizmie więcej przeciwciał, czy coś temu podobnego. O tym jak potężną moc ma psychika, przekonałem się wiele razy. Kiedyś mój tato upił kolegę tymbarkiem, gdy ten myślał, że pije alkohol. Mój dziadek miał astmę, którą wyleczył psycholog. W szpitalu poznałem człowieka, co miał czkawkę na tle psychicznym, młodą dziewczynę, która była na wózku inwalidzkim, a władzę w nogach odzyskała po przyjęciu leków psychotropowych. Tak, psychika ma ogromną władzę. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i jestem pewien, że tak będzie, w końcu kiedyś musi.
Moja żona jest już w czwartym miesiącu! Jestem szczęśliwym, przyszłym tatą :)
Pracuję teraz w nowym lokalu i będę pracował kilka godzin więcej niż do tej pory. Wiesz jak jest w naszym kraju... Trzeba szanować niemal każdą pracę jaką się ma. Ja swoją szanuję i tak się do niej nastawiam, że ją uwielbiam :) Na razie lokal jeszcze w rozsypce, ale już ruszył. Za pół godziny kończę zmianę. Zjem z żoną późny obiad i obejrzymy jakiś film. Dzień zaliczam do udanych :)

4 komentarze:

  1. Witaj. Jest to mój pierwszy komentarz. Właśnie skończyłam czytać cały Twój blog. Zamierzam też zajrzeć do Twojej książki oraz nadal śledzić Twoje wpisy. Zajrzałam tutaj jakiś czas temu ponieważ chciałam poznać choć troszkę świat ludzi chorych na Aspergera. Nakłoniło mnie do tego to, że "poznałam" pewną osobę z tym schorzeniem. Znamy się tylko wirtualnie, ale jest szansa i nadzieja, że będzie nad dane stanąć twarzą w twarz. Choć jestem pełna obaw i wątpliwości postanowiłam się nie kierować stereotypami i poznać "Was" lepiej.
    To cudowne, że piszesz ten blog. Dajesz wielu ludziom nadzieje na lepsze jutro i szanse zdrowym ludziom na poznanie tej choroby.
    Super również przeczytać taki wpis jak dzisiaj :) Życzę wiele takich cudownych dni i siły na kolejne....
    Pozdrawiam serdecznie, Gosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) Mam nadzieję, że uda Wam się spotkać twarzą w twarz, i że połączy Was przyjaźń. Życzę Ci wszystkiego dobrego i pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. Pozytywne myślenie... tak, często mi go brakuje. Chyba po prostu malkontentka ze mnie. Bo jak to inaczej wytłumaczyć, że fajne rzeczy cieszą tak krótko, a te złe rozpamiętuję w nieskończoność ?

    Czas zacząć zwracać uwagę na drobnostki, które pozwolą się uśmiechnąć. Jak choćby ten wspólny obiad. Z tej okazji zrobię dzisiaj coś extra !

    A w weekend obiecuję nie marudzić ! ;)

    Miłego i ciepłego popołudnia życzę Waszej trójce :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, czas zwracać uwagę na drobnostki :) Czasami tylko one potrafią pomóc poczuć szczęście... Pozdrawiam :)

      Usuń